Erik Peterson |
Bóg-człowiek stał się liberalnym mieszczaninem, który wprawdzie nie czynił cudów, ale za to głosił humanitaryzm; którego krew nie kryła tajemnicy, ale który umarł za swoje przekonania; który wprawdzie nie powstał z martwych, ale przeżył we wspomnieniach najbliższych mu osób. (...) Również Ducha Świętego nie czczono już jako trzeciej osoby Trójcy Świętej, lecz odnoszono go jedynie do tak zwanych duchowych przeżyć religijnych.
Zdanie to wypowiedział niemiecki teolog katolicki Erik Peterson w latach 30. kiedy pisał traktat Polityka i teologia. Wydaje się ono dzisiaj nadal aktualne chociaż minęło już 80 lat od tamtej chwili. Nadal istnieje niektórych kręgach dążenie aby konwertować religię katolicką na swój własny sposób, dostosowywać ją do "liberalnej" wersji świata, jednocześnie obdzierając ją z mistycznej tajemnicy jaka leży u jej podstawy.
Erik Peterson urodził się w 1980r. w Hamburgu. Wychowywał się w luterańskim otoczeniu, jednak w wieku 40 lat przyjął katolicyzm. Po dojściu do władzy NSDAP wyemigrował z Niemiec i osiedlił się we Włoszech, gdzie przez 20 lat wiódł życie niemal bez środków na utrzymanie.
Należy on do ulubionych teologów Benedykta XVI, jego prace stanowiły inspirację dla dla Carla Schmitta, Jacoba Taubesa czy Ernsta Kantorowicza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz